środa, 13 listopada 2013

"Gra Endera"

 Rok 2070. Kilkadziesiąt lat temu Ziemia została zaatakowany przez obcych z kosmosu. Planeta została niemal zniszczona. Aby nie doprowadzić do tej samej sytuacji, postanowiono wykształcić nowy rodzaj żołnierza. Takiego, który myśli inaczej i potrafi podjąć ryzyko. Naukowcy udowodnili, że najlepszymi żołnierzami są dzieci. Organizacja rządowa prowadzi szkolenie dla wybrańców. Jednym z nich jest Ender. Najlepszy z najlepszych, ale i jeden z najmłodszych, który dostaje się do Szkoły Bojowej. Zostaje on wybrany do poprowadzenia floty podczas walki z wrogiem. Ender przygotowując się do tego, gra w grę mając poprawić jego umiejętności strategiczne oraz pomóc w zrozumienia taktyki wroga.
 Film powstał na podstawie książki Orsona Scotta Carda o tym samym tytule. Film jest dobrze zrobiony, ale jak dla mnie jest tam trochę nie jasności, np. co ma na myśli Ender mówiąc, że nie miał w ogóle się urodzić? albo o co chodziło z jego bratem Peterem? Uważam, że osoba, która nie przeczytała tej książki nie ma pojęcia jak odpowiedzieć na te pytania, a przecież nie powinno się dopuścić do takich niejasności w fabule filmu. Jednak, tak na prawdę, nie ma co za bardzo krytykować, bo klimat i dramatyczność całej sytuacji są dobrze oddane. Aktorzy są dobrze dobrani, oczywiście tutaj najbardziej znanym aktorem jest Harrison Ford, a i należy się uznanie reżyserowi, ponieważ nie przegiął z brutalnością, ani ze zbytnią surowością, jaką traktowano młodych rekrutów.  Jedyne czego mi brakuje w "Grze Endera" to brak pokazania wyrazistego toku myślenia głównego bohatera, a jest on naprawdę istotny dla wytłumaczenia jego nietypowego zachowania w niektórych sytuacjach. Nie podoba mi się również to, że sklasyfikowano ten film od lat 10, a tak naprawdę jest on zbyt brutalny oraz zbyt skomplikowany dla dzieci i powinien być przeznaczony od młodzieży w górę. Sam film umieściłbym/umieściłabym w przedziale 'dobrym' jeśli chodzi o całokształt. W sumie to polecam dla fanów science-fiction, bo nie wydaje mi się, żebym widział/a gdzieś podobny film :)

Moja ocena: 7/10
PapaSmerf

http://www.youtube.com/watch?v=uZDy8CKzAIw

1 komentarz:

  1. Hmm, jest to film jak dla mnie fenomenalny i w złych punktach się w większości z tobą nie zgadzam. Łatwo było wywnioskować, że w tym nowszym świecie były ograniczenia dotyczące rodziny, a o Peterze było mnóstwo informacji i było to tłumaczone z 2 razy ;) co do myśli głównego bohatera dla mnie były jasne, ale może ja mam dziwny tok myślenia xD Całokształt oceniłabym na jeden z lepszych filmów przeze mnie oglądanych.
    P.S, co do ograniczenia wieku się zgadzam ;)

    OdpowiedzUsuń